NOWYKIERUNEK-BOCHNIA

{.n width="240" height="80"}Po raz pierwszy chyba w historii szkoły, a na pewno przez ostatnie ćwierćwiecze, wybraliśmy się autokarem p. Majeckiego7 października 2013 roku (poniedziałek) do zabytkowej kopalni soli w Bochni, wpisanej ostatnio na prestiżową światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.
W wyprawie brało udział w sumie 40 osób, tzn. 37 uczniów z 2 zaprzyjaźnionych klas (III La i II Ta) oraz zgodnie z przepisami 3 opiekunów (mgr K. Kurczyna – kierownik wycieczki, mgr J. Kowalska i mgr I. Promny-Pohl).

Galeria Po raz pierwszy chyba w historii szkoły, a na pewno przez ostatnie ćwierćwiecze, wybraliśmy się autokarem p. Majeckiego7 października 2013 roku (poniedziałek) do zabytkowej kopalni soli w Bochni, wpisanej ostatnio na prestiżową światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Sąsiednia Wieliczka została wprawdzie wpisana tam wcześniej i odwiedza ją rocznie ok. miliona turystów z całego świata (Bochnię jak na razie niecałe 150 000 osób), ale przyznać trzeba, że ten niebanalny podziemny zabytek techniczno-przemysłowy robi spore wrażenie dzięki rozmaitym atrakcjom, a zwłaszcza dzięki nowoczesnej oprawie multimedialnej. W wyprawie brało udział w sumie 40 osób, tzn. 37 uczniów z 2 zaprzyjaźnionych klas (III La i II Ta) oraz zgodnie z przepisami 3 opiekunów (mgr K. Kurczyna – kierownik wycieczki, mgr J. Kowalska i mgr I. Promny-Pohl). Kilku uczniów z różnych powodów zrezygnowało z wyjazduniemal w ostatnie chwili.
Na głębokości ponad 200 metrów zapoznaliśmy się z ciekawą i bogatą historią kopalni, z rozwojem techniki górniczej, z rozmaitymi tradycjami i legendami (np. Skarbnik), a także z wydarzeniami związanymi z samą Bochnią, która swój rozkwit zawdzięcza głównie tejże kopalni. Na poziom turystyczny zjechaliśmy windą (prędkość 4 metrów na sekundę) i tam przez ponad 2 godziny pod opieką 2 przewodników zwiedzaliśmy solne wyrobiska, może nie tak efekciarskie jak w Wieliczce, ale z pewnością interesujące. Była to zatem wycieczka krajoznawcza (Polska jest naprawdę piękna), ale też edukacyjna, bo kulturoznawcza (historia, geografia, podstawy przedsiębiorczości, wiedza o kulturze). Ponieważ mieliśmy wspaniałą pogodę (złota polska jesień), a pobliski park archeologiczny (Osada Oraczy) był czynny akurat tylko do końca września,poszliśmy z szybu Campi zobaczyć starówkę, bardzo zadbaną, z bazyliką, dwoma uroczymi rynkami, zabytkowym szybem Sutoris i 2 muzeami. Nie omieszkaliśmy też skorzystać z nastrojowych kawiarni w centrum miasteczka. Udało się nam wrócić do Zabrza autostradą A-4 przed godziną 18.00. Z czystym sumieniem możemy polecić więc nie tylko Bochnię, ale i inne skarby Małopolski (np. zamek w Nowym Wiśniczu czy Niepołomicach, kopalnię soli w Wieliczce, liczne piękne sanktuaria i klasztory).

KK