15 września
w poniedziałek tradycyjnie w sali220, czyli w pracowni polonistycznej na
II piętrze, ruszył Szkolny Dyskusyjny Klub Filmowy „Orion" (opiekun:
mgr Krzysztof Kurczyna).
15 września w poniedziałek tradycyjnie w sali220, czyli w pracowni polonistycznej na II piętrze, ruszył Szkolny Dyskusyjny Klub Filmowy „Orion" (opiekun: mgr Krzysztof Kurczyna). Były pewne obawy, czy uda się przedłużyć jego istnienie, albowiem w tym roku szkolnym nie udało się uruchomić klasy medialnej (pomimo opracowanego wcześniej atrakcyjnego programu autorskiego). Ta klasa miała być inna od wcześniejszej filmowej, tzn. dodano do kina także w szerszym zakresie telewizję (seriale), Internet i reklamę. Mimo to na pierwsze inauguracyjne spotkanie przyszło aż 27 osób – to rekord w historii szkoły (co prawda 7 osób to byli studenci, czyli nasi absolwenci z filmowej właśnie ubiegłorocznej klasy III La). Ostatecznie wstępnie po zajęciach zapisało się do naszego filmoznawczego kółka bodajże 18 uczniów z kilku różnych klas liceum i również technikum, ale lista nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta. To dobrze wróży na następne nawet 2-3 lata. Cieszy to tym bardziej, że właśnie w 2015 roku SDKF będzie obchodził już 15-lecie swej nieprzerwanej działalności (chyba najdłużej w mieście, jeżeli chodzi o szkoły). Zajęcia (prelekcje, pokazy filmowe i dyskusje) będą odbywać się jak zazwyczaj co 2 tygodnie w poniedziałki 0 17.00. Zajmować się będziemy kinem gatunków, podzielonym na kilka bloków tematycznych – najpierw będziemy się straszyć (horror i thriller), potem udawać kowbojów (western) i także śmiać się (komedia). Przyjrzymy się także współczesnemu kinu polskiemu. Stawiamy tak jak poprzednio na kino ambitne, mądre, ale też widowiskowe, co nie znaczy płytko efekciarskie. Pokazy są oczywiście bezpłatne. 15 września zaczęliśmy od ogólnego zapoznania się i zaprezentowania obowiązującego nas statutu (jest na naszej stronce internetowej). Potem na rozgrzewkę była analiza krótkiego interesującego filmiku animowanego Tomka Bagińskiego „Rain" i następnie część właściwa, czyli pokaz filmu „Znaki" z Melem Gibsonem. Dyskusja była dość interesująca. Pod koniec września zmierzymy się z „mocnym" horrorem Kanadyjczyka Davida Cronenberga pod tytułem „Mucha". Sądzę, że te zajęcia nie tylko pozwalają przyjemnie i pożytecznie spędzić czas nie tylko przed komputerem, a w dodatku pomogą wyrobić takie nawyki intelektualne, które zaprocentują na maturze z języka polskiego, zwłaszcza na ustnej. Serdecznie zapraszamy chętnych do całorocznej współpracy, tym bardziej, że na wyróżniających się członków klubu czekają bardzo dobre i celujące oceny z języka polskiego (cząstkowe) oraz punkty do oceny z zachowania. Z okazji jubileuszu nie wykluczam też dodatkowych bonusów.
KK